KINO-NOWE-GALERIA

Przegląd filmowy
kurator Agnieszka Wąsowska

HOME | AKCJA SZTUKI | Akcja Sztuki-Nowe | katalog | KONTAKT

Połączony z dyskusją pokaz filmów montażowych i sztuki wideo. Droga twórców filmu z kina do galerii sztuki, a artystów plastyków z galerii sztuki do kina. Prace z kolekcji Zachęty Narodowej Galerii Sztuki oraz z innych kolekcji.
Goście: dr Agnieszka Nieracka oraz dr hab. Piotr Zawojski, prowadzenie Agnieszka Wąsowska.
Prace z kolekcji Zachęty Narodowej Galerii Sztuki oraz z innych kolekcji

PROGRAM


30.12.2010 - godz. 20.00 - Skup Kultury, ul. Wyszyńskiego 32, Tychy
  • „Obrzędy intymne” (1984), Zbigniewa Libery (kadry)
  • „Obieranie ziemniaków” (2001) Julity Wójcik
  • „Jazda godzina na czas” (2007) dokument z performance’u Roberta Kuśmirowskiego

  • 09.01.2011
    Projekcja 1: Found footage (120 minut)
  • W mroku (film dokumentalny, reż. Jay Rosenblatt)
  • A heart so white, God is vain, Shooting star, Piece of Jade (filmy artystyczne, reż. Bogna Burska)
  • Gierek (film z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. Anna Niesterowicz)
  • Marcello (teledysk grupy Kobiety, reż. Maciek Szupica)

  • Projekcja 2: Artyści i film (75 minut)
  • Camp Jenin, Srebro i złoto (filmy z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. Joanna Rajkowska)
  • Aldona (film z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. Piotr Wysocki)
  • Ekstatyczki, histeryczki i inne święte (film z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. Anna Baumgart)

  • Projekcja 3: Video art (106 minut)
  • Szklane usta (film artystyczny, esej poetycki, reż. Lech Majewski)
  • Projektowanie i organizacja przestrzeni (film z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. Alicja Karska, Alicja Went)
  • Beznadziejnik (film z kolekcji warszawskiej Zachęty, reż. grupa Sędzia Główny)

  • 17.01.2011 - godz.19.00 TEATR MAŁY, ul. A. Hlonda 1

    ONE

  • Aldona (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Piotr Wysocki.
  • Gierek (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Anna Niesterowicz.
  • Marcello, zespół Kobiety (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. (teledysk) Maciej Szupica
  • Ekstatyczki, histeryczki i inne święte (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Anna Baumgart
  • Projektowanie i organizacja przestrzeni (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Alicja Karska, Alicja Went
  • Beznadziejnik (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. grupa Sędzia Główny
  • Obieranie ziemniaków (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Julita Wójcik
  • Obrzędy intymne (film z kolekcji warszawskiej Zachęty), reż. Zbigniew Libera


  • Zdjęcia od lewej:
  • Piotr Wysocki, Aldona, 2006, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artysty.
  • Joanna Rajkowska, Camping Jenin, 2008, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki,dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystki.
  • Grupa Sędzia Główny, Beznadziejnik, Rozdział 0. Furie, 2007, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystek.
  • Zbigniew Libera, Obrzędy intymne, 1984, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artysty.
  • Alicja Karska, Alicja Went, Projektowanie i organizacja przestrzeni, 2002, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystek.
  • Anna Baumgart, Ekstatyczki, histeryczki i inne święte, 2004, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystki.
  • Joanna Rajkowska, Srebro i złoto, 2008, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystki.
  • Julita Wójcik, Obieranie ziemniaków, Zdarzenia Julity Wójcik w Małym Salonie Galerii sztuki Współczesnej Zachęta w Warszawie, 12 lutego 2001, 2001, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystki.
  • Anna Niesterowicz, Gierek, 1999, kolekcja Zachęty Narodowej Galerii Sztuki, dzięki uprzejmości galerii Zachęta i artystki.




  • CZYM JEST FILM, A CZYM SZTUKA?

    Aby to wyjaśnić posłużę się prostym sposobem przedstawionymi graficznie zbiorami. Sztuka (za Tatarkiewiczem) to zbiór elementów będących wynikiem odtwarzania rzeczy, bądŸ konstruowania form, bądŸ wyrażania przeżyć jeśli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądŸ wzruszać, bądŸ wstrząsać. Film to zbiór utworów audiowizualnych, składających się ze scen, które z kolei składają się z jednego lub więcej ujęć. Zbiory te wchodzą ze sobą w relację - zazębiają się tworząc część wspólną o pokaŸnych rozmiarach. Poza nawiasem sztuki pozostaje jedynie działalność filmowa ściśle techniczna, rzemieślnicza.

    Mamy więc zbiór sztuki, a w nim podzbiór filmu. Nakreślmy trzeci zbiór, którego elementy charakteryzują się nowatorstwem, poszukiwaniem i odwagą. Jego część znajdzie się poza zbiorem sztuki. Ale ten fragment, który wkroczy na pole dokonań artystycznych, zahaczy również o ukryty wewnątrz sztuki podzbiór filmowy. Oto badany obiekt. Część wspólna trzech zbiorów. Jej elementy są jednocześnie filmem, sztuką i przejawami odwagi formalnej. Ta część, do niedawna tak mała, że można było zbywać ją milczeniem, długo rozwijała się w cieniu. Dziś, choć wciąż nieznacznych rozmiarów, rozkwita. Dlatego właśnie na jej elementach skupiłam się przygotowując przegląd KINO>NOWE
    Czym więc są elementy tego podzbioru? Z całą pewnością sztuką. Bezsprzecznie filmem. Do niedawna pokazywano je głównie w galeriach. Od pewnego czasu swoje miejsce znajdują także na festiwalach filmowych. Oba mateczniki przyznają się do swoich dzieci, choć świat artystyczny bardziej niż filmowy zwraca uwagę na więzy krwi. Łatwiej artyście pokazać swoje dzieło filmowe na wielkim ekranie, niż filmowcowi trafić z filmem artystycznym do galerii (Nie jest to niemożliwe. W lutym 2012 w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej startuje Kinomuzeum, gdzie owoce swojej pracy pokażą ramię w ramię m.in. Wojciech Smarzowski i Wilhelm Sasnal).

    Akcja Sztuki zobowiązuje, dlatego wyjaśnijmy raz jeszcze, przez pryzmat sztuki właśnie prezentowane podczas przeglądu utwory audiowizualne są niewątpliwie podzbiorem sztuki, ponieważ zachwycają, wzruszają i wstrząsają. Z ogromnego obszaru sztuki wyodrębnia je medium. Rzemiosło, nie tak istotne, w tym przypadku okołofilmowe, przechodzi ponownie drogę od podstaw. Dzięki temu ma szansę potoczyć się innym torem niż rzemiosło stricte filmowe. Ponieważ rozwija się w innym czasie, może pójść dalej i stać się sposobem opowiadania o nowych zjawiskach, językiem współczesności. Ze względu na otwartość tego zbioru jego elementy tworzyć mogą osoby o zapleczu zarówno filmowym, jak i plastycznym.

    Przegląd Kino-NOWE-Galeria miał być prezentacją niezwykłych efektów połączenia porządków: plastycznego z filmowym, dynamicznego ze statycznym, myślenia filmowego z zapleczem intelektualnym tradycyjnie rozumianej sztuki. Chciałam też pokazać owoce świeżego spojrzenia filmowych amatorów, choć artystycznych profesjonalistów, a także poszukiwań filmowców, którzy nie poprzestają na formie, do której przyzwyczaiło nas kino popularne. Dziś widać wyraŸnie, że kino stało się tylko przystankiem na drodze medium filmowego. Choć ciemne, wyciszone pomieszczenia i wygodne fotele sprzyjają skupieniu na ruchomych obrazach bardziej niż huczące zapętlonymi obrazami sale wystawiennicze, kino nie wyczerpuje potencjału filmu.

    FOUND FOOTAGE

    Projekcje głównej części przeglądu podzieliłam na 3 grupy. Pierwsza z nich została poświęcona technice found footage. Polega ona na tworzeniu filmu bez etapu zdjęć, zazwyczaj poprzez montaż znalezionych, wyselekcjonowanych materiałów archiwalnych lub gotowych filmów. Filmy tworzone tą techniką powstają od lat - często jako filmy edukacyjne. W omawianych utworach chodzi jednak o tworzenie z oderwanych od siebie fragmentów zupełnie nowej autorskiej wypowiedzi. Od lat robią to filmowcy dokumentalni, również polscy (np. Maciej Drygas w filmach „Jeden dzień w PRL", „Cudze listy"). Czasami powstaje fabuła, czasem esej. Czasem tylko figura formalna. Found footage zyskuje jednak coraz większe uznanie jako forma wyrazu artystycznego.
    W tyskim Skupie Kultury obejrzeliśmy film nagradzany m.in. na Krakowskim Festiwalu Filmowym (jeden z najważniejszych w Polsce i w Europie festiwali filmów dokumentalnych) „W mroku". Amerykańskie szkoły posiadają archiwa, również materiałów filmowych. W dobie cyfryzacji wiele z nich zostało oczyszczonych z niepotrzebnych zasobów. Jay Rosenblatt zebrał taśmy wyrzucone na śmietnik i stworzył z ich fragmentów pełną emocji opowieść o samobójstwie. W warstwie dŸwiękowej umieścił prawdziwe zapiski samobójcy. W ten sposób uczynił film przykładem found footage intermedialnego.
    Kolejnym punktem programu były utwory Bogny Burskiej: „A heart so white", „God is vain", „Shooting star", „Piece of Jade". Część z nich, jak „Shooting star" tworzy nową fabułę - życie bohatera od młodości do póŸnej starości. Inne przybierają formę bardziej teoretyczną. W atrakcyjnej formie wizualnej (Bogna Burska czerpie z pełnometrażowych filmów fabularnych, w większości znanych. Rozpoznawalni są więc aktorzy, motywy filmowe, całe sceny.) wraz z autorką analizujemy m.in. motyw krwi w kinie. Analiza ta odbywa się w naszych umysłach. W „A heart so white” Bogna Burska we współpracy z Michałem Januszańcem (odpowiedzialnym za stronę techniczną oraz montaż) wiedzie nas przez sceny filmowe, których głównym motywem jest krew. Układ scen jest niefabularny, sprawia wrażenie przypadkowości, ale ich dobór i nagromadzenie naprawdę zmusza do zastanowienia nad symbolicznym wyrazem krwi.
    Innym rodzajem wypowiedzi artystycznej z wykorzystaniem techniki filmu montażowego jest „Gierek" Anny Niesterowicz. O ile w przypadku Bogny Burskiej można mówić o wykorzystaniu elementów rzemiosła filmowego, o tyle utwór Anny Niesterowicz jest czysto autorską wypowiedzią niezawoalowaną estetyczną formą, ani filmowymi technikami wyzwalania emocji.
    Na zakończenie wątku found footage postanowiłam zaprezentować zabawny teledysk stworzony przez Maćka Szupicę. Pamiętajmy, że znakomita większość teledysków należy do zbioru utworów artystycznych, choć często oskarża się tę formę o zbytnią służebność względem muzyki.

    ARTY ŚCI I FILM

    Do tej grupy zakwalifikowałam osoby wywodzące się ze sztuki tradycyjnej, które stworzyły filmy. Zaprezentowałam cztery utwory. Trzy z nich to filmy bez mała klasyczne. Znalazły się w przeglądzie na zasadzie kontrapunktu.
    Chciałam zająć się utworami eksperymentalnymi. Szukałam wśród bezkompromisowych artystów. Okazało się, że Joanna Rajkowska może pretendować do miana reżyserki filmów dokumentalnych („Camp Jenin i „Srebro i złoto”). Podobnie Piotr Wysocki, autor filmu „Aldona”. Anna Baumgart wykorzystała wprawdzie formę tak ekspresyjną, że łatwiejszą w odbiorze przez pryzmat radykalnej sztuki. Ale czy podobnych odczuć nie mamy oglądając filmy Larsa von Triera? Baumgart w „Ekstatyczkach, histeryczkach i innych świętych” wykorzystała cały wachlarz środków filmowych.

    FILMY ARTYCZNE, CZYLI NIEFILMOWE

    W trzeciej grupie obejrzeliśmy filmy artystyczne. Trudno je nazwać inaczej, choć to określenie zwykle kojarzy się z przeglądami ambitnego kina. W tym przypadku stało się inaczej.
    Filmowiec, Lech Majewski, i jego bardzo niefilmowy (w tradycyjnym tego słowa znaczeniu) film „Szklane usta".
    Dwa krótkie filmy artystek odżegnujące się od tradycyjnie filmowej narracji „Projektowanie i organizacja przestrzeni" Alicji Karskiej i Alicji Went oraz „Beznadziejnik" grupy Sędzia Główny. Te ostatnie nie pozostawiają wątpliwości, że medium filmowe nie ma tu wiele wspólnego z tradycją filmową Hollywood ani Cinecittŕ. Wszystkie filmy w tej grupie to w gruncie rzeczy utwory sztuki konceptualnej, które zmaterializowały się poprzez film na ekranie Skupu Kultury. Pozbawione konwencjonalnej narracji, nierealistyczne ruchome obrazy są filmem, a zarazem sztuką.

    I CO Z TEGO

    Po przeglądzie odbyła się kameralna rozmowa z zaproszonymi gośćmi. Dr Agnieszka Nieracka i dr hab. Piotr Zawojski z Uniwersytetu Śląskiego podzielili się z nami swoją szeroką wiedzą o medium filmowym i jego wykorzystaniu w sztuce. Otwartość rozmówców i wspaniały materiał filmowy sprawiły, że spotkanie było bardzo interesujące. A jednak wciąż potykaliśmy się o słowa i ich definicje. Jeśli muzea kolekcjonują filmy, a festiwale filmowe prezentują dokonania artystów, jeśli nawet widzowie są na to gotowi wciąż niewielu z nas potrafi rozmawiać o pograniczu eksperymentu, sztuki i filmu.

    Problem pojawia się już na poziomie klasyfikacji dzieła. W większości przypadków decyduje uczelnia, którą skończył twórca. Absolwentów szkół filmowych nazywamy filmowcami, a ich dzieła filmami. Absolwentów ASP mamy za artystów, a ich prace za sztukę. Można uszanować taki podział, ale tylko ze świadomością, że musi być tymczasowy. Będzie on trwał dopóki nie znajdziemy języka adekwatnego do opisu nowego zjawiska.
    Film, który w swych początkach był tylko nowinką techniczną, w istocie cyrkową bardziej niż artystyczną, długo zmieniał się, rósł i budował swoją nomenklaturę w oderwaniu od sztuki. Pojęcia filmowe nie zawsze przystają więc do artystycznych. A już na pewno nie można utworów artystycznych posługujących się medium filmowym oceniać miarą klasycznego kina. Stąd jak sądzę częsta bezradność, lęk i nierzadko wynikająca z niego ironia wymierzona w artystów działających na polu filmu i w filmowców poszukujących w tradycji sztuki. Stąd też wniosek, że abyśmy mogli rozmawiać o tym trudnym obszarze, jeszcze długo potrzebować będziemy czasu, namysłu i dobrej woli. Na razie najważniejsze wydaje mi się to, że podejmujemy próby i wciąż chcemy oglądać te nowe, filmowe dzieła sztuki.


    Agnieszka Wąsowska Urodzona w Tychach. Absolwentka tyskich szkół: I LO im. Leona Kruczkowskiego i Państwowej Szkoły Muzycznej im. Feliksa Rybickiego w klasie fortepianu (dyplom z wyróżnieniem). Studia w SGH w Warszawie.
    Przewodnicząca (2006-2007) i wieloletni członek warszawskiego DKF Overground, członek Rady Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych (od 2009), członek jury PFDKF podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (2008), uczestniczka Pomorskich Warsztatów Filmowych (2009). Wieloletni członek Niezależnego Zrzeszenia Studentów SGH, przez rok członek zarządu do spraw kultury. Aktualnie członek Komisji Rewizyjnej. Przez kilka lat śpiewała w nagradzanym Chórze akademickim SGH prowadzonym przez Tomasza Hynka. Przygotowuje pracę magisterską w Katedrze Zarządzania Projektami SGH. Zainteresowania naukowe: organizacja i zarządzanie produkcją filmową. Zawodowo związana dotychczas głównie z filmem i językiem angielskim: jako lektorka w szkole językowej, tłumaczka między innymi list dialogowych do filmów, blogerka w serwisie filmowym Cinematical.pl, organizatorka Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego 2007.
    Zainteresowania: Język budowa, wpływ języka na życie ludzi, przenikanie się języków, polszczyzna i języki obce (angielski, włoski, niemiecki, rosyjski). Film we wszystkich aspektach. Urbanistyka i elementy architektury. Sztuka współczesna.